Wysokie temperatury jak na listopad pozwoliły oszukać nieco naturę. Krzaki i drzewa zaczęły puszczać pąki, wszystko zaczęło się zielenić... Ale wiadomo było, że ta sztuczka długo działać nie będzie.
Kilka dni temu spadł pierwszy śnieg... zrobiło się biało, choć biało było też wcześniej... od stokrotek.
Spotkanie zimy i lata na trawniku.
czwartek, 28 listopada 2013
wtorek, 26 listopada 2013
Poisencja - Gwiazda Betlejemska
Już się pojawiają w sklepach... i trwać będą przez jeszcze wiele dni... aż do świąt.
Roślina "dnia krótkiego"... ciekawe określenie. Ale faktem jest, że kwitnie gdy ma co najmniej 12 godzinną noc. To może wskazówka dla nocnych marków (do których też się zaliczam). Bo teraz już wiem, czemu ten kwiatek przestał mi kwitnąć i zamienił się w zieloną roślinkę.
Nie udało mi się przemycić jej na rok następny - ginęła przeważnie śmiercią naturalną. Mimo prób reanimacji.
Zawsze jej widok kieruje moje myśli w kierunku świąt... ale jak się ma już u mnie pojawić, to jeszcze trochę muszę poczekać. W sumie jeszcze czas.
sobota, 23 listopada 2013
Szlumbergera
Taki kwiatek nie kwiatek. Bardziej kojarzyłam go z nazwą grudnik.
Przeważnie znałam go w kolorze różowym, lecz w ubiegłym roku kupiłam biały. Niestety w tym roku nie doczekałam się jeszcze, by zakwitł... ciągle tylko wypuszcza nowe "listki".
Zawsze słyszałam, że fakt jego kwitnienia związany jest z nadchodzącą zimą i opadami śniegu. Widocznie moja zima taka nie będzie... bo jak zauważyłam, w innych miejscach kwitnie jak szalony.
Przeważnie znałam go w kolorze różowym, lecz w ubiegłym roku kupiłam biały. Niestety w tym roku nie doczekałam się jeszcze, by zakwitł... ciągle tylko wypuszcza nowe "listki".
Zawsze słyszałam, że fakt jego kwitnienia związany jest z nadchodzącą zimą i opadami śniegu. Widocznie moja zima taka nie będzie... bo jak zauważyłam, w innych miejscach kwitnie jak szalony.
Subskrybuj:
Posty (Atom)