Taki kwiatek nie kwiatek. Bardziej kojarzyłam go z nazwą grudnik.
Przeważnie znałam go w kolorze różowym, lecz w ubiegłym roku kupiłam biały. Niestety w tym roku nie doczekałam się jeszcze, by zakwitł... ciągle tylko wypuszcza nowe "listki".
Zawsze słyszałam, że fakt jego kwitnienia związany jest z nadchodzącą zimą i opadami śniegu. Widocznie moja zima taka nie będzie... bo jak zauważyłam, w innych miejscach kwitnie jak szalony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny.
Jest mi bardzo miło, gdy zostawiasz tu swój ślad :)