Nadmiar kulek trzeba było jakoś wykorzystać, więc zamiast pływających na wodzie kwiatów i świeczek powstał stroik, gdzie świeczka stała pośrodku, kulki hydrożelowe (zielone i przezroczyste) zostały wsypane do połowy wysokości szklanej miseczki. Z tym wsypywaniem jednak trzeba postąpić ostrożnie, gdyż kulki mają ciekawą zdolność skakania i kulania w trudno dostępne zakamarki. Wykończeniem kompozycji mogą być ulubione kwiatki... w końcu kulki utrzymują wodę, więc nie powinny zwiędnąć.
|
Zdjęcie akcentujące płomień świecy... |
|
Zdjęcie z lampą i widać wszelkie szczegóły... prawie prześwietlone na wylot. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny.
Jest mi bardzo miło, gdy zostawiasz tu swój ślad :)