czwartek, 24 października 2013

Hydrożelowe kulki

Moje nie tak dawne odkrycie. Jak dziecko cieszyłam się, gdy kilka małych kuleczek wrzuciłam do wody, a one po czasie zaczęły robić się coraz większe. 
Jak się doczytałam mają one zastosowanie głównie w ogrodnictwie (o ile tak można też nazwać posiadanie kwiatków w domu) oraz w dekoracji... co mnie prywatnie bardziej interesowało.
Hydrożele są obecnie w wielu kolorach i kształtach. Chociaż niektóre z kształtów nie zachwyciły mnie zupełnie. O ile kulki tworzyły fajną całość, to już gwiazdki zlewały się w jednego gluta... 

I tak trochę z ciekawości zaczęłam szukać informacji o tychże specyfikach. W jednym opisie widniało, iż wykonane są one w 100% z Poliakrylamidu - co mi jednak i tak nic nie powiedziało. Z tego co później doczytałam to pamiętam tyle, iż właściwie wykonane są bezpieczne w użyciu. Właściwie... bo jak będą wykonane niewłaściwie, to już bezpieczne nie będą. I masz tu babo placek...

Ale nawet to nie zniechęciło mnie do małych eksperymentów z tą substancją.
Przed...
Kulki nasączone wodą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny.
Jest mi bardzo miło, gdy zostawiasz tu swój ślad :)